- Tak nam dopomóż Bóg! Nie damy miana Polski zgnieść, Nie pójdziem żywo w trumnę, W ojczyzny imię i w jej cześć Podnosim czoła dumne: Odzyska ziemię dziadów wnuk, - Tak nam dopomóż Bóg. Nie będzie Krzyżak pluł nam w twarz Ni dzieci nam germanił, Na sercu oręż toczon nasz, Duch będzie nam hetmanił, Pójdziem, gdy zagrzmi
Tak nam dopomóż Bóg! Nie bedzie Niemiec pluł nam w twarz Ni dzieci nam germanit. Orężny store hufiec nasz, DUG camtemanit . PÓSabzoni zloty róg POL o Bog! Do krwi ostatniej kropli z żył Bronić będziemy Ducha, Aż się rozpadnie w proch iw pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg - Tak nam dopomóż Bóg
W rocie masz za to nienawiść do sąsiada: „nie będzie Niemiec pluł nam w twarz” i także jak to określiłaś „murzyńskość” - „ni dzieci nam germanił. Tekst nieprzystający do współczesnego świata, ani Zjednoczonej Europy.
w której oskarżonym jest dziennikarz śledczy W. Gadowski. Sprawa dotyczy jego wypowiedzi nt. działalności i funkcjonowania w przeszłości koncernu medialnego Ringier Axel Springer. Dziennikarz w tym kontekście przywołał zbrodnicze czyny niemieckich NAZISTÓW, którzy dopuszczali się mordowania Polaków podczas II wojny światowej.
Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie damy miana Polski zgnieść Nie pójdziem żywo w
Książkę Stanisława Michalkiewicza i Jarosława Kornasia "Zmora. Sekrety najnowszej historii Polski" kupisz tutaj - https://bit.ly/3q8Ou6MKsiążka dostępna z a
. Wątek dotyczący posta na blogu Katon el Gordo Wymienionego w tytule Niemca należy traktować umownie, a cytat z napisanej w 1908 roku przez Marię Konopnicką ROTY niech stanowi jedynie tytuł do tematu opisanego poniżej. Z góry więc przepraszam tych wszystkich, którzy poczują się urażeni odniesieniami do tego patriotycznego tekstu. To o czym chcę (…) 0 3przeczytaj cały artykuł pablo80 - RSKZ Pytanie, czy prawo zostało naruszone? Czy tylko zmienione zostało tempo utworu, wszakże istnieją różne interpretacje... Choćby ta Edyty Górniak z Korei... Temat był już poruszany na forum. Osobiście nie znam się na zapisywaniu nut, więc wyrocznią w temacie jak zwykle Vivendi :) blokuj margota Choćby ta Edyty Górniak z Korei... Ta wersja była świetna tabletką ..... antykoncepcyjną ;)) Hejka pabluś :)) blokuj Katon el Gordo Wersja Edyty Górniak w Korei to był dramat. Między innymi ją miałem na myśli pisząc bloga ale nie chciałem żadnego z wykonawców wymieniać z nazwiska. W jej przypadku aż chciałoby się zapytac: Jak może Polak Polakowi zrobić coś takiego ? Jak słyszę te "spowolnione" wykonania to moja dusza zawsze wtedy strasznie cierpi i żal mi tego sportowca, któremu to grają. blokuj
Tekst piosenki: Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, Nie damy pogrześć mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy. Nie damy by nas gnębił wróg! Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Do krwi ostatniej kropli z żył Bronić będziemy ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił! Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie damy miana Polski zgnieść, Nie pójdziem żywo w trumnę W Ojczyzny imię i w jej cześć Podnosim czoła dumne. Odzyska ziemię dziadów wnuk. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Opublikowano: 2016-04-07 22:27:24+02:00 · aktualizacja: 2016-04-08 10:54:00+02:00 Dział: Świat Świat opublikowano: 2016-04-07 22:27:24+02:00 aktualizacja: 2016-04-08 10:54:00+02:00 Fot. Cezary Piwowarski/GFDL/CC/Wikimedia Commons Niedawno organ prasowy Adama Michnika zaprotestował przeciw stałemu emitowaniu na falach poznańskiego Radia Merkury „Roty” Marii Konopnickiej. Redaktorów wzburzyła zwłaszcza zwrotka „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił”. Myślę, że równie dobrze można byłoby zakazać czytania „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza czy „Placówki” Bolesława Prusa jako utworów naruszającym nasze międzynarodowe sojusze. Trzeba sobie jednak szczerze powiedzieć, że od wielu lat zwrotka utworu Marii Konopnickiej nie brzmiała tak aktualnie jak właśnie dziś. Wystarczy przypomnieć kilka faktów z ostatniego tylko czasu. Do polskiego MSZ trafiła notatka o spotkaniu władz RFN z niemieckimi mediami. Instruowano tam dziennikarzy, jak mają w swoich materiałach szkalować Polskę, pisząc o „Putinowskim modelu władzy”, „dzikim Wschodzie”, „demontowaniu państwa prawa” i „zagrożeniu bezpieczeństwa całej UE”. To przecież nic innego jak szczucie na swoich sąsiadów. Wystarczy poczytać „niezależne media” w Niemczech, by się przekonać, że ich teksty na temat Polski idealnie współbrzmią z dyrektywami władz. Większość medialnych potentatów – na czele z telewizją ZDF, dziennikami „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czy tygodnikami „Der Spiegel” lub „Wirtschaftswoche” – głosi to samo o Polsce. Możemy się więc np. dowiedzieć, że panuje u nas reżim faszystowski lub bolszewicki, a prawa człowieka są nagminnie łamane. Znawca problematyki niemieckiej, profesor Bogdan Musiał mówi wprost o systematycznej antypolskiej kampanii prowadzonej w mediach niemieckich. Przykładem tego może być nakręcony przez telewizję ZDF teledysk, w którym obywatele Niemiec przedstawieni zostali jako lepszy gatunek człowieka stojący na wyższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju (prawdziwi Übermenschen) na tle zacofanych i odrażających mieszkańców Europy Środkowej. Widać, że niemieccy dziennikarze czerpią pełnymi garściami z wypróbowanych wzorców z przeszłości. Niby tacy tolerancyjni, a wystarczy poskrobać tę tęczową farbę, a wyziera spod niej brunatny kolor. Czy nie jest pluciem Polakom w twarz krytyka za to, że otworzyliśmy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej? Czy nie jest szczytem buty ze strony Niemców, że zarzucają nam uratowanie podczas Holocaustu zbyt małej liczby Żydów, tak jak czyni to dziś „Frankfurter Allgemeine Zeitung”? I kto to rozpowszechnia?! Wnuki tych, którzy budowali i obsługiwali komory gazowe, a Polaków karali mordowaniem całych rodzin za pomaganie Żydom, dziś zarzucają nam, że zbyt mało Żydów uratowaliśmy przed pokoleniem ich dziadków? Równie bezczelne są niemieckie media w Polsce dla Polaków, takie jak np. który potrafił zamieścić tekst o Polkach oddających się w czasie II wojny światowej niemieckim okupantom, ilustrując to zdjęciem niemieckich zbrodniarzy prowadzących na śmierć polskie kobiety w Palmirach. Wnuki gwałcicieli i morderców zamieszczają teksty, w których pokazują idące na śmierć ofiary ich dziadków jako puszczalskie lafiryndy. Czy nie jest to plucie nam w twarz? Dziś niemieckie media w Polsce dla Polaków specjalizują się głównie w propagandzie i taniej rozrywce. W ich perspektywie idealny status Polski to rynek zbytu, rezerwuar taniej siły roboczej i montownia dla niemieckiego przemysłu. Interes Polski ma być tożsamy z interesem Niemiec – nawet jeśli ci ostatni budują wspólnie z Rosją Nord Stream. Każda próba prowadzenia podmiotowej polityki zagranicznej spotyka się z atakiem. Żadnych marzeń o podmiotowości… W czasie II wojny światowej także działały w Polsce niemieckie media dla Polaków. Nazywane były popularnie „gadzinówkami”. Ich przekaz ograniczał się głównie do propagandy i taniej rozrywki. Polacy mieli być bowiem w zamierzeniu rasy panów jedynie niewolnikami. Żadnych marzeń o niepodległości… Czytaj dalej na na następnej stronie ===> Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu. Niedawno organ prasowy Adama Michnika zaprotestował przeciw stałemu emitowaniu na falach poznańskiego Radia Merkury „Roty” Marii Konopnickiej. Redaktorów wzburzyła zwłaszcza zwrotka „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił”. Myślę, że równie dobrze można byłoby zakazać czytania „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza czy „Placówki” Bolesława Prusa jako utworów naruszającym nasze międzynarodowe sojusze. Trzeba sobie jednak szczerze powiedzieć, że od wielu lat zwrotka utworu Marii Konopnickiej nie brzmiała tak aktualnie jak właśnie dziś. Wystarczy przypomnieć kilka faktów z ostatniego tylko czasu. Do polskiego MSZ trafiła notatka o spotkaniu władz RFN z niemieckimi mediami. Instruowano tam dziennikarzy, jak mają w swoich materiałach szkalować Polskę, pisząc o „Putinowskim modelu władzy”, „dzikim Wschodzie”, „demontowaniu państwa prawa” i „zagrożeniu bezpieczeństwa całej UE”. To przecież nic innego jak szczucie na swoich sąsiadów. Wystarczy poczytać „niezależne media” w Niemczech, by się przekonać, że ich teksty na temat Polski idealnie współbrzmią z dyrektywami władz. Większość medialnych potentatów – na czele z telewizją ZDF, dziennikami „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czy tygodnikami „Der Spiegel” lub „Wirtschaftswoche” – głosi to samo o Polsce. Możemy się więc np. dowiedzieć, że panuje u nas reżim faszystowski lub bolszewicki, a prawa człowieka są nagminnie łamane. Znawca problematyki niemieckiej, profesor Bogdan Musiał mówi wprost o systematycznej antypolskiej kampanii prowadzonej w mediach niemieckich. Przykładem tego może być nakręcony przez telewizję ZDF teledysk, w którym obywatele Niemiec przedstawieni zostali jako lepszy gatunek człowieka stojący na wyższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju (prawdziwi Übermenschen) na tle zacofanych i odrażających mieszkańców Europy Środkowej. Widać, że niemieccy dziennikarze czerpią pełnymi garściami z wypróbowanych wzorców z przeszłości. Niby tacy tolerancyjni, a wystarczy poskrobać tę tęczową farbę, a wyziera spod niej brunatny kolor. Czy nie jest pluciem Polakom w twarz krytyka za to, że otworzyliśmy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej? Czy nie jest szczytem buty ze strony Niemców, że zarzucają nam uratowanie podczas Holocaustu zbyt małej liczby Żydów, tak jak czyni to dziś „Frankfurter Allgemeine Zeitung”? I kto to rozpowszechnia?! Wnuki tych, którzy budowali i obsługiwali komory gazowe, a Polaków karali mordowaniem całych rodzin za pomaganie Żydom, dziś zarzucają nam, że zbyt mało Żydów uratowaliśmy przed pokoleniem ich dziadków? Równie bezczelne są niemieckie media w Polsce dla Polaków, takie jak np. który potrafił zamieścić tekst o Polkach oddających się w czasie II wojny światowej niemieckim okupantom, ilustrując to zdjęciem niemieckich zbrodniarzy prowadzących na śmierć polskie kobiety w Palmirach. Wnuki gwałcicieli i morderców zamieszczają teksty, w których pokazują idące na śmierć ofiary ich dziadków jako puszczalskie lafiryndy. Czy nie jest to plucie nam w twarz? Dziś niemieckie media w Polsce dla Polaków specjalizują się głównie w propagandzie i taniej rozrywce. W ich perspektywie idealny status Polski to rynek zbytu, rezerwuar taniej siły roboczej i montownia dla niemieckiego przemysłu. Interes Polski ma być tożsamy z interesem Niemiec – nawet jeśli ci ostatni budują wspólnie z Rosją Nord Stream. Każda próba prowadzenia podmiotowej polityki zagranicznej spotyka się z atakiem. Żadnych marzeń o podmiotowości… W czasie II wojny światowej także działały w Polsce niemieckie media dla Polaków. Nazywane były popularnie „gadzinówkami”. Ich przekaz ograniczał się głównie do propagandy i taniej rozrywki. Polacy mieli być bowiem w zamierzeniu rasy panów jedynie niewolnikami. Żadnych marzeń o niepodległości… Czytaj dalej na na następnej stronie ===> Strona 1 z 2 Publikacja dostępna na stronie:
Anna Szyba 30 października, 2017 Brak komentarzy Podczas spotkania przyjrzymy się obrazowi Niemiec kreowanemu przez polskie media. Spróbujemy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy i jak zmienił się stosunek przeciętnego Polaka i przeciętnej Polki do ich sąsiadów z zachodniej granicy w ciągu ostatnich lat. Zastanowimy się nad pytaniem o granice wolności słowa, oraz nad tym, czy i jak reagować na kłamstwo w mediach. Serdecznie zapraszamy w czwartek, 2 listopada 2017 r. na godz. 19:00 do biblioteki klasztoru oo. dominikanów (Oldenburger Str. 46, 10551 Berlin-Moabit). Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas: 0 Komentarzy Dodaj komentarz Nadchodzące wydarzenia: [eventlist categories=”1,3,4,5,6,7,8,9,10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 32, 33, 34, 36, 37, 38,39,40,35,42,” whitelabel = true noresults=”Brak nadchodzących wydarzeń” limit=10] Sprawdź pełną listę wydarzeń. Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas!
Spis treści Bóg: 1 Bunt: 1 Dom: 1 Duch: 1 2 Duma: 1 Dziecko: 1 Historia: 1 Imię: 1 Krew: 1 Naród: 1 Niemiec: 1 2 Polak: 1 2 3 Polska: 1 Przywódca: 1 Słowo: 1 Walka: 1 2 Ziemia: 1 Opublikowano na podstawie: Piotr Maszyński, Śpiewnik narodowy na chór męski, Łódź 1917. Tekst porównano z innymi wydaniami, uwspółcześniono (w zakresie pisowni małą/wielką literą) i opatrzono przypisami. Rota 1 Nie damy pogrześć[1] mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy[2]. 5Nie damy, by nas gnębił wróg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Bronić będziemy ducha, 10Aż się rozpadnie w proch i pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! 15 Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. 20Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg Nie pójdziem żywo w trumnę, W Ojczyzny imię[3] i w jej cześć 25Podnosim czoła dumne. Odzyska ziemię dziadów wnuk. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg
nie będzie niemiec pluł nam w twarz tekst